Policja w siedzibach organizacji broniących praw kobiet

Dzień po „czarnym proteście” policja weszła do budynków kilku oddziałów Centrum Praw Kobiet. Jak informuje CPK w Łodzi, „była to dobrze skoordynowana akcja, a funkcjonariusze odwiedzili też inne kobiece organizacje”. Nie wiadomo jednak, czego dotyczyły działania policji. Poznańska prokuratura potwierdza, że taka akcja miała miejsce, PO domaga się wyjaśnień.

Do akcji policji doszło w środę rano, czyli dzień po „czarnym proteście”, kiedy tysiące kobiet wyszły na ulice, by bronić swoich praw.

Według CPK w Łodzi, policja poprosiła o dokumentację projektów pochodzących ze środków Ministerstwa Sprawiedliwości w latach 2012-2015. „Zabezpieczono komputery, dyski, zabrano też wiele segregatorów z dokumentami” – czytamy w poście udostępnionym przez CPK w Łodzi.

Niektóre aktywistki uspokajały, że akcja policji nie dotyczy wtorkowego „czarnego protestu”, ale dochodzenia w sprawie możliwych nadużyć poprzedniej ekipy rządzącej.

Anita Kucharska-Dziedzic z lubuskiego stowarzyszenia „Baba” napisała na Facebooku: „(…) Prokurator wziął na celownik nie nas czy jakąkolwiek organizację pozarządową, ale pracowników Ministerstwa Sprawiedliwości poprzedniej ekipy. Protokół z mojego przesłuchania jako świadka był wyjątkowo krótki, bo nie mam żadnej wiedzy, jakoby w ministerstwie w latach 2012-2015 ktoś nadużył uprawnień albo nie dopełnił obowiązków. Zabrano segregatory z projektami z lat 2012-2015 i komputer, skopiowano pocztę z lat 2012-2015”.

PO zwróci się o wyjaśnienia

„Chcielibyśmy dowiedzieć się dlaczego ta akcja, dlaczego na taką skalę, czego ta kontrola miała dotyczyć – pytań jest dużo. Jeżeli z siedziby organizacji pozarządowej zabiera się komputery, to uniemożliwia jej się pracę. Nie wygląda to dobrze” – stwierdziła wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska i zapowiedziała, że PO zwróci się do Sejmu o wyjaśnienia w tej sprawie.

„W poniedziałek złożymy u marszałka Sejmu wniosek o informację na posiedzeniu plenarnym; będziemy także zadawać pytania w ramach pytań w sprawach bieżących najbliższego posiedzenia” – dodała.

Reakcja prokuratury

Rzecznik prasowy poznańskiej prokuratury, prokurator Jacek Pawlak potwierdził w czwartek PAP, że czynności w biurach m.in. Centrum Praw Kobiet i lubuskiego Stowarzyszenia na Rzecz Kobiet BABA przeprowadzono na polecenie Prokuratury Regionalnej w Poznaniu.

Zastrzegł, że ze względu na dobro prowadzonego postępowania, nie może obecnie „przekazać żadnych bliższych informacji na temat przedmiotu śledztwa”.

https://fakty.interia.pl/polska/news-policja-w-siedzibach-organizacji-broniacych-praw-kobiet,nId,2448847

Pomoc w czasie pandemii Pomoc w czasie pandemii