Z przykrością przyjęłyśmy poranną wiadomość o decyzji odbierającej Adamowi Bodnarowi możliwość dalszego sprawowania funkcji Rzecznika Praw Obywatelskich. Jego pięcioletnia kadencja upłynęła we wrześniu 2020 roku, a od tego czasu parlament nie wybrał nowej osoby na to stanowisko. Kandydatura społecznej kandydatki Zuzanny Rudzińskiej-Bluszcz była kilkukrotnie odrzucana przez rządzących.
Dziś jednak „Trybunał Konstytucyjny” podjął decyzję, że niezgodne z Konstytucją jest, aby Rzecznik, którego kadencja minęła, nadal pełnił tę funkcję, do czasu wyboru nowego Rzecznika. Racjonalne i znajdujące oparcie w polskim prawie i jego praktyce argumenty Adama Bodnara nie znalazły posłuchu u decydentów, mimo że podnosił on, iż taka właśnie zasada działa w przypadku analogicznych urzędów (np. Rzecznika Praw Dziecka) oraz że tego rodzaju sytuacje miały już miejsce w ciągu 30 lat funkcjonowania urzędu RPO.
Wiadomość tę przyjęłyśmy ze szczerym smutkiem nie tylko dlatego że przekonująca jest dla nas argumentacja przedstawiona przez Adama Bodnara przed „Trybunałem”, ale też również dlatego że Adam Bodnar był także rzecznikiem praw kobiet. W jego urzędzie było miejsce na dialog z organizacjami pozarządowymi, także tymi stojącymi na straży praw kobiet, i obopólną współpracę. Sprawowanie tej ważnej dla demokratycznego państwa prawa funkcji przez Adama Bodnara przypadło na trudny czas dla praw człowieka, praw obywatelskich i praw kobiet.
Chcemy wyrazić ogromną wdzięczność i uznanie dla zaangażowania Adama Bodnara w działalność na rzecz równości płci, praw kobiet, w tym kobiet z niepełnosprawnościami, a także w działania na rzecz ochrony kobiet przed przemocą i obronę Konwencji antyprzemocowej. Wytrwałość, ogrom zaangażowania oraz doskonałe zrozumienie aktualnych potrzeb i problemów polskiego społeczeństwa to cechy prawdziwego Rzecznika Praw Obywatelskich.
Dziękujemy, Panie Rzeczniku.